czwartek, 15 października 2015

Relacja z Beskidu Niskiego

Kochani...

Nikt nie opisał naszego twórczego weekendu w Domu na Łąkach 
lepiej od Kasi - zajrzyjcie koniecznie na Jej BLOGA

Ja tylko przytoczę początek tej relacji ....

Jest takie miejsce...
jedzie się tam długo a droga kręta
Nie ma drogowskazów
a zasięg kończy się gdzieś przy rogatkach
Jest takie miejsce
gdzie ciepło daje bliskość drugiego człowieka
gdzie szczęście budzi się o poranku
gdzie ludzie spotykają się przy wielkim stole
gdzie śmiech jest zaraźliwy
gdzie serdeczność jest za darmo

/Kasia Kowalczyk/


Było dokładnie tak jak napisała, 
na samo wspomnienie łezka się w oku kręci.


A teraz krótka mocno okrojona, 
bo bez zdjęć z drugiej części (kartki) relacja zdjęciowa...



















Piękne prace powstały z materiałów od producentów:


---------

Dziewczyny musimy to powtórzyć w zimie z kuligiem,
 już nawet wiem kogo namówimy na warsztaty :)
Aga zamawiaj śnieg :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Dorota

16 komentarzy:

  1. juhuuuu! kulig zamówiony :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Столько красоты в одном месте!

    OdpowiedzUsuń
  3. Как бы я хотела у вас учиться!

    OdpowiedzUsuń
  4. nieżle ależ Wam zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne te albumy i strasznie zazdroszczę spotkania w takim cudownym gronie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Очень хотелось бы посетить Ваш МК. А Вы в России не бываете, случайно?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpisz mnie już na listę uczestników kuligowych warsztatów ;-)))
    Będę na pewno ;-)))
    Dziękuję - za to spotkanie, za cenne wskazówki za śmiech i za kolejne twórcze spotkania ;-)))

    OdpowiedzUsuń