on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc
- H. Poświatowska -
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpROrPeKasfCUGdRqiJmikneLw911sViMs6l92HKQKl5IZ33xG1TlS4kEPXu-3ae-7qwK418fa02mU5CDzL7Jf7W8CG0s09ilaP19PYaybHvhq0S2UCOAqciAVsKQgDH5mwR_LTqTpjSQ/s320/DSC_1373%255B1%255D.jpg)
Kolejny aniołek ma sukienkę lnianą, taki na nutę ludową i bardzo mi przypadł do gustu.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
cudny ten Anioł, po prostu cudny - gapię się na niego, gapię i nic więcej dodać nie potrafię; po prostu urzekł mnie :)
OdpowiedzUsuńKonstancja ma rację, urzekający jest ten aniołek. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńW całym moim życiu /a żyję dość długo/, piękniejszego Anioła nie widziałam.
OdpowiedzUsuńWiersz też cudny, jak każdy u Poświatowskiej.