O! to są moje klimaty.Piękny album, bogato, ale wszystko na swoim miejscu, tu śnieżek, tam pyłek mrozu skrzy się w oddali.Gwiazda, aż się gęba śmieje.Takie cudowności lubię i czekam na komentarz Pani Bożenki to dopiero będzie się działo. Pozdrawiam i czekam na jutrzejsze cudowności Edycia :)
Dorotko, a jeśli polecasz na świąteczny prezent, to to cudo jest na sprzedaż? Bo mi się tak marzy mieć coś od Ciebie... mogłabym skopiować, ale przecież to nie o to chodzi...
W mojej głowie: "myśli jak motyle kolorowe, białe, czarne Biegnę z nimi, tańczę Próbuję dotknąć palcem A one to tu, to tam uciekają A one to tu, to tam powracają... /słowa Marcin Styczeń - mój ulubiony - zachęcam do słuchania/
Tak sobie myślę, że nie ma takiej możliwości, by nasze odczucia i emocje im towarzyszące były stale pod kontrolą. Ja, kiedy w tej "pracowni" przedstawiana jest kolejna praca, jestem "targana" emocjami niczym uczeń za uszy w oślej ławce.I często bywa tak, że moje myśli jak motyle... . Tyle bym chciała napisać. Naprawdę jest o czym. A myśli jedna za drugą- wszystkie chcą tutaj zamieszkać. I co wtedy robić? Ale spróbuję.
Albumy w wykonaniu Pani Doroty to majstersztyk. Ale ten, taki rodzinny, jest idealnym prezentem na gwiazdkę. Celebrując świąteczny nastrój w towarzystwie takiego albumu, z fotkami naszych bliskich umocni więź z rodziną. Cudny kwiat bożonarodzeniowy - poinsecja - kojarzona z dzieciństwem i przelewem krwi, jest nieodłącznym symbolem Bożego Narodzenia. Zapewne znacie historię małej, biednej dziewczynki. Na imię jej było Pepita. Nie mając pieniędzy na prezent dla Pana Jezusa podarowała w prezencie, w Wigilię bukiet zielonych liści. Ku zaskoczeniu wszystkich, bukiet zaczął w Kościele przybierać intensywne kolory czerwieni i zieleni. I tak "narodziła" się podobno gwiazda betlejemska - kwiat cudnej urody, który zagościł dzisiaj na okładce Pani Doroty. A za sprawą cudnych dodatków uczyniła go wyjątkowym, prawdziwie świątecznym. Kolorystyka pracy taka, jak być powinna. Nic dodać, nic ująć - praca odznaczająca się czystością i delikatnością kolorów. A jeśli chodzi o konstrukcję stworzonej pracy, to jak to zwykle bywa nasza mistrzyni konsekwentnie dąży do kreowania nastroju. Tego cuda, jak i innych tworzonych przez Nią, nie da się skopiować. A wiecie dlaczego? Bo TA GWIAZDA błyszczy najjaśniej! A prace Jej, to perełki. A teraz zmykam do ...cichej nocy, świętej nocy... dokładnie oglądnąć co też ta NASZA GWIAZDA tam "zmalowała". Pozdrawiam.
Ale cudo...
OdpowiedzUsuńZnowu muszę się powtarzać - cudny.
OdpowiedzUsuńO! to są moje klimaty.Piękny album, bogato, ale wszystko na swoim miejscu, tu śnieżek, tam pyłek mrozu skrzy się w oddali.Gwiazda, aż się gęba śmieje.Takie cudowności lubię i czekam na komentarz Pani Bożenki to dopiero będzie się działo. Pozdrawiam i czekam na jutrzejsze cudowności Edycia :)
OdpowiedzUsuńDorotko, a jeśli polecasz na świąteczny prezent, to to cudo jest na sprzedaż? Bo mi się tak marzy mieć coś od Ciebie... mogłabym skopiować, ale przecież to nie o to chodzi...
OdpowiedzUsuńTak ten pojedzie do Irlandii, ale mogę zrobić taki sam, dlatego napisałam dokładne wymiary :)
UsuńPiękny album, doskonale dopracowany:-)
OdpowiedzUsuńEch... wspaniały!
OdpowiedzUsuńPiękny :) Co tu dużo gadać/pisać!
OdpowiedzUsuńBeautiful album.
OdpowiedzUsuńWspaniały album!
OdpowiedzUsuńZachwycający świąteczny album!!!
OdpowiedzUsuńW mojej głowie: "myśli jak motyle kolorowe, białe, czarne
OdpowiedzUsuńBiegnę z nimi, tańczę
Próbuję dotknąć palcem
A one to tu, to tam uciekają
A one to tu, to tam powracają...
/słowa Marcin Styczeń - mój ulubiony - zachęcam do słuchania/
Tak sobie myślę, że nie ma takiej możliwości, by nasze odczucia i emocje im towarzyszące były stale pod kontrolą. Ja, kiedy w tej "pracowni" przedstawiana jest kolejna praca, jestem "targana" emocjami niczym uczeń za uszy w oślej ławce.I często bywa tak, że moje myśli jak motyle... . Tyle bym chciała napisać. Naprawdę jest o czym. A myśli jedna za drugą- wszystkie chcą tutaj zamieszkać. I co wtedy robić? Ale spróbuję.
Albumy w wykonaniu Pani Doroty to majstersztyk. Ale ten, taki rodzinny, jest idealnym prezentem na gwiazdkę. Celebrując świąteczny nastrój w towarzystwie takiego albumu, z fotkami naszych bliskich umocni więź z rodziną.
Cudny kwiat bożonarodzeniowy - poinsecja - kojarzona z dzieciństwem i przelewem krwi, jest nieodłącznym symbolem Bożego Narodzenia. Zapewne znacie historię małej, biednej dziewczynki. Na imię jej było Pepita. Nie mając pieniędzy na prezent dla Pana Jezusa podarowała w prezencie, w Wigilię bukiet zielonych liści. Ku zaskoczeniu wszystkich, bukiet zaczął w Kościele przybierać intensywne kolory czerwieni i zieleni. I tak "narodziła" się podobno gwiazda betlejemska - kwiat cudnej urody, który zagościł dzisiaj na okładce Pani Doroty. A za sprawą cudnych dodatków uczyniła go wyjątkowym, prawdziwie świątecznym. Kolorystyka pracy taka, jak być powinna. Nic dodać, nic ująć - praca odznaczająca się czystością i delikatnością kolorów. A jeśli chodzi o konstrukcję stworzonej pracy, to jak to zwykle bywa nasza mistrzyni konsekwentnie dąży do kreowania nastroju.
Tego cuda, jak i innych tworzonych przez Nią, nie da się skopiować. A wiecie dlaczego? Bo TA GWIAZDA błyszczy najjaśniej! A prace Jej, to perełki.
A teraz zmykam do ...cichej nocy, świętej nocy... dokładnie oglądnąć co też ta NASZA GWIAZDA tam "zmalowała". Pozdrawiam.
Pisałam, że czekam na komentarz Pani Bożenki, że będzie się działo i proszę oto jest.
UsuńPozdrawiam Edyta :)
Wszystko już zostało napisane. Zostaje mi tylko powtórzyć, że kolejne cudo wyszło spod twoich rączek 😀
OdpowiedzUsuń