Witam po przerwie. Trochę mnie nie było i nie za sprawą lenistwa tylko głupich sytuacji, których jak zwykle ja naiwna kobita byłam udziałem. No, ale pozbierałam się jakoś i działam nadal, nie ma co się oglądać za siebie, żal tylko pozostał....
a na skołatane nerwy wiersz - mój ulubiony...
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
„Prośba o wyspy szczęśliwe”
Konstanty Ildefons Gałczyński
Piękna kartka :) bardzo mi się podoba kolorystyka, takie chłodne beże przełamane tymi różyczkami... Super! :)
OdpowiedzUsuńJestem totalnie zaskoczona! Trochę deszczu za oknem i jakie cuda powstają :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńkasia
Witaj Dorotko. Piękny ślubek Ci wyszedł, prosty w formie i bardzo elegancki. A wiersz... również mój ulubiony, ukochany... Pozdrawiam poświątecznie :)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM POEZJĘ, A JESZCZE KIEDY WYKORZYSTYWANA JEST DO TYCH UROCZYCH PRAC, TO...ACH I OCH.
OdpowiedzUsuń